Na zewnątrz coraz cieplej, więc ubieramy dzieci lżej i częściej spędzamy czas na świeżym powietrzu. Dłuższy czas na powietrzu, więc potrzebna jest pielęgnacja skóry maluszka dostosowana do pory roku. Czego najlepiej używać wiosną?
Krem do twarzy
Nawilżenie skóry twarzy to jeden z najważniejszych punktów w pielęgnacji maluszka wiosną. Jest to część ciała, która zawsze jest odsłonięta i należy zapewnić jej ochronę przed szkodliwym wpływem słońca i powietrza. Wiosna ma to do siebie, że temperatura zmienia się kilka razy w ciągu dnia – rano jest zimno, w południe potrafi panować upał, by za kilka godzin temperatura znów sięgała niemal, że zera.
Ważne, aby pamiętać o smarowaniu twarzy dziecka przed każdym wyjściem z domu, przedszkola czy innego miejsca, oraz by kontrolować jej nawilżenie. W ofercie OHJO w serii stworzonej dla dzieci posiadamy Anti-pollution – krem na każdą pogodę. Jeśli zakupiłaś go na zimę – wiosną również sprawdzi się idealnie!
Dlaczego warto zimą używać kremu do twarzy Ohjo?
Zazwyczaj kremy na zimę są bardzo tłuste i skóra po nich błyszczy się przez długi czas – dzięki temu, że nasz krem stworzony jest na bazie oślego mleka, nie natłuszcza skóry a odżywia ją w sposób delikatny. Szybko wchłania się w buzię dziecka pozostawiając na niej tylko nawilżenie, a nie tłusty film.
Oprócz tego ma on właściwości anti pollution czyli chroni skórę przed zanieczyszczeniami, co w dużych miastach jest sporym problemem. Ilość smogu i spalin wpływa na naszą skórę – a co dopiero na delikatną skórę dziecka.
Krem posiada innowacyjną recepturę, w składzie prócz oślego mleka ma takie składniki jak witamina F, inulina, ksylitol, lipex omega 3/6, olej migdałowy czy pantenol. Nie tylko ochroni i nawilży skórę Twojego dziecka, ale również zregeneruje i odżywi ją.
Balsam do ciała
Często woda, która płynie w naszych kranach jest bardzo twarda – przez co nasze pociechy mogą mieć problemy z suchą, ściągnięta skórą. Na ratunek – balsam do ciała. Należy go stosować po każdej kąpieli, lub częściej jeśli jest taka potrzeba. Przy wyborze balsamu dla dziecka bardzo ważne jest, aby zwrócić uwagę czy nie posiada w składzie takich rzeczy jak :
- STABILIZATORY -emulgatory -nadają emulsji “twardość”.
- SLS ( np. Cocamidopropyl Betaine) Sodium Lauryl Sulfate to detergent, spieniacz o silnym działaniu. Nieco słabsze działanie ma SLES – Sodium Laureth Sulfate, który jest pochodną ropy naftowej. Oba te składniki znajdziesz w składzie detergentów myjących jak płyn do mycia naczyń, prania, ale także i w większości kosmetyków myjących. SLS oraz SLES ułatwiają połączenie się wody z brudem i tłuszczem i sprawiają, że zanieczyszczenia zostają łatwo zmyte z powierzchni włosów i skóry
- GLIKOLE – propylenowy i polipropylenowy. Ma szerokie zastosowanie jako dodatek do żywności i kosmetyków (warto zapoznać się z gamą zdolności tego składnika) posiada właściwości zmiękczające, ułatwia rozprowadzanie kremów. Ponadto jednak może wywoływać alergie i niepożądane skutki użytkowania w okolicy oczu i skóry.
- OLEJE MINERALNE (wazelina, olej parafinowy -to związek ropopochodny, który pozostawia na skórze cienką warstwę nadającą skórze gładkość i ładniejszy wygląd. Stosowany jest powszechnie w tzw. emolientach polecanych do pielęgnacji skóry wrażliwej i atopowej. Jednak związek ten blokuje dostęp powietrza do skóry i utrudnia jej oddychanie oraz usuwanie toksyn.)
- PARABENY – inaczej zwane nipaginami lub aseptynami, najczęściej to: methylparaben, ethylparaben, propylparaben, buthylparaben; stosowane jako konserwanty hamują rozwój drobnoustrojów
- PERFUMY I BARWNIKI sztuczne barwniki i aromaty mogą powodować podrażnienia oraz wywoływać reakcje alergiczne.
Warto pamiętać też o dłoniach maluszków i nawilżać je częściej – dłonie są wystawione na każde warunki atmosferyczne dlatego warto smarować je za każdym razem, kiedy nawilżamy buzię dziecka.
Krem do okolic pieluszkowych
Ważną częścią ciała dziecka jest strefa pieluszkowa. Skóra tam jest narażona na ciągłą wilgoć oraz podrażnienia częściej niż w pozostałych miejscach. Dlatego, kiedy temperatura na zewnątrz się podnosi, mimo lżejszych ubrań, dziecko jest narażone na pocenie się. Głównym winowajcą tej sytuacji są pampersy.
Zatem jeśli Twój maluch jeszcze nie jest na etapie odpieluchowywania, lub po nim, warto mieć w podręcznej kosmetyczce dobry krem do okolic pieluszkowych, oraz krem na odparzenia – na wszelki wypadek.
Codziennie dbasz o to, by kondycja skóry okolic pieluszkowych Twojego maluszka była nieskazitelna. Zdarzają się jednak sytuacje, w których mogą one ulec odparzeniu. Stworzyliśmy więc krem, którego konsystencja oraz zawartość 12 składników aktywnych, w tym tlenku cynku tworzą na skórze ochronny film, który izoluje ją od wilgoci wewnątrz pieluszki. Kluczowe składniki aktywne zapobiegają dalszym podrażnieniom, a Bio ośle mleko dodatkowo przyspieszy proces regeneracji. Konsystencja maści doskonale sprawdza się również w przypadku otarć czy wyprysków. By pupka twojego maluszka była zawsze zdrowa i gładka.
ZAMIEŃMY CODZIENNĄ PIELĘGNACJĘ NA RYTUAŁ PEŁEN MIŁOŚCI.