Emolienty to składniki mocno nawilżające i natłuszczające. Są to tłuszczowe substancje, które odbudowują hydrolipidową warstwę naskórka. Dzięki emolientom obniża się współczynnik TEWL ( transepidermal water loss. Transepidermalna utrata wody przez naskórek. Naturalnie proces przepływu wody ze skóry właściwej do rogowej warstwy naskórka gdy jest on prawidłowo nawilżony jest sytuacją normalną, jednak gdy naskórek staje się przesuszony, oznacza, że równowaga pomiędzy naturalnym przepływem wody, a jej odparowywaniem została zaburzona). Substancje te wpływają na skórę regenerująco, odżywczo dlatego polecane są do skóry delikatnej, ze stanami zapalnymi, AZS czy skóry ze skłonnościami do alergii.

Emolienty nie dla zdrowej skóry

Oczywiście, mówimy tutaj o używaniu jedynie emolientów ( tj. stosowanie ich w naturalnej formie, bez przetworzenia, jak np. w kosmetykach i zestawieniu z humekantami). Emolienty mają to do siebie, że są ciężkie i mogą zatykać pory skóry. Z drugiej strony niektóre emolienty to oleje – które nie mają zdolności wchłaniania się w naszą skórę tak jak masła czy emolienty zestawione z humekantami. Wtedy ich stosowanie nie przynosi pożądanych efektów.

Jeśli sięgamy po kosmetyki zawierające emolienty nie musimy się obawiać. Można używać ich zarówno u dzieci od 1 dnia życia jak i na skórę dorosłych. Jeśli skład kosmetyku jest dobry to nie zaszkodzi on żadnemu rodzajowi skóry.